II wojna światowa, będąca najtragiczniejszym okresem w dziejach ludzkości, który unicestwił miliony istnień ludzkich i przyniósł wielomiliardowe straty materialne nie oszczędziła także Wrocławia – stolicy Dolnego Śląska. Tuż po wyzwoleniu, w 1945 roku, miasto to wyglądało jak kamienna pustynia. Na całym jego obszarze można było zobaczyć tylko zgliszcza i rumowiska. Pierwsze oznaki życia można było dostrzec wśród zniszczonych parków i na poniemieckich ogródkach działkowych. Tam wszystko budziło się do życia sterowane siłami natury, ale i tam widać było piętno wojny. Wśród drzew i krzewów widać było okopy i leje po bombach. Tu i ówdzie, widać było także liczne niewypały, a także niejednokrotnie zwłoki ludzkie, pozostawione biegowi czasu. Ten złowrogi obraz uzupełniały spalone i zniszczone altanki i urządzenia gospodarcze.. Tak też wyglądały tereny ogródków działkowych znajdujących się wokół obecnej ulicy Klecińskiej.
Do zniszczonego miasta, będącego tylko fragmentem odzyskanych ziem Dolnego Śląska, powoli i coraz intensywniej zaczęli przybywać jego nowi mieszkańcy. Powojenna migracja ludności coraz bardziej okazywała swoją siłę i moc, powiększała swój zasięg. Wrocław, początkowo bezludne miasto, z dnia na dzień budziło się do życia, wypełniało się tułaczami szukającymi swoich nowych domów. Zaczął się czas likwidowania zniszczeń wojennych i odbudowy miasta. Wiara w lepszą przyszłość dodawała ludziom sił i zapału, mobilizowała ich do heroicznego wysiłku. Powoli zaczęły znikać powojenne ruiny, ruszały zakłady pracy, poprawiały się warunki bytu.
W takiej to sytuacji zainteresowanie mieszkańców Muchoboru Małego i Nowego Dworu, a także pracowników okolicznych zakładów pracy, głównie nieistniejącej już Fabryki Wagonów „Pafawag”, zaczęły wzbudzać wspomniane już terenu ogródków działkowych przy ul. Klecińskiej. Były to tereny, które władze miasta tymczasowo wydzierżawiły wówczas prywatnemu użytkownikowi. Ograniczał się on jednak wyłącznie do szabrowania terenu, do jego dalszej dewastacji i zbierania plonów z istniejących tu nasadzeń drzew i krzewów. Nie dbał o właściwe zagospodarowanie tych terenów. Wszystko więc wskazywało na to, że są to bezpańskie tereny i że mogą być przynajmniej częściowo przejęte w użytkowanie. Dlatego też kilka osób, a wśród nich nieżyjący już pan Edward Krawczyk, zaczęło najpierw „na dziko” zagospodarowywać tę zaniedbaną cześć miasta. Nie zrażali się niewypałami oraz ogromem zniszczeń. Nie zrażali się tym, że były to tereny nadmiernie zarośnięte, zachwaszczone, podmokłe i bez melioracji. Wszystko to nie miało znaczenia, a przejęte tereny zaczęły pięknieć w oczach, z dnia na dzień stawały się normalnymi działkami. W miarę upływu czasu zaczęło się jednak rodzić przeświadczenie, że nieuregulowany status prawny uprawianych terenów w każdej chwili grozi ich utratą. W tym czasie przy ulicy Mazowieckiej we Wrocławiu działało już tak zwane Stowarzyszeni Ogrodów Działkowych zrzeszające ogrody działkowe założone w mieście w 1945 i w 1946 roku. Tam właśnie pewnego dnia zgłosił się wspomniany już pan Edward Krawczyk i przedstawił sytuację ogrodów przy ul. Klecińskiej. Zaproponował też formalne założenie i zalegalizowanie ogrodu działkowego. W rezultacie uzgodnione termin spotkania organizacyjnego. I tak w ostatnią niedzielę lutego 1947 roku, a przypadało to w dniu 23 lutego, w mieszkaniu pana Józefa Czechowskiego przy ulicy Klecińskiej nr 130 doszło do spotkania przedstawicieli wspomnianego już Stowarzyszenia Ogrodów Działkowych z grupą osób zainteresowanych całą ta sprawą. Wśród tych pierwszych założycieli Ogrodu poza wspomnianymi Edwardem Krawczykiem i Józefem Czechowskim była także pani Zdziarska oraz panowie Czarnota, Dąbrowski, Kandyba, Pokrowski i Szot. Ci właśnie ludzie zdecydowali wówczas o formalnym założeniu Pracowniczego Ogrodu Działkowego, któremu zgodnie z propozycją pana Edwarda Krawczyka nadano nazwę „Radość”. Nazwa ta obowiązuje do chwili obecnej.
Podczas tego historycznego spotkania powołano pierwszy Zarząd Ogrodu. Przewodniczącym Zarządu został pan Jozef Czechowski, skarbnikiem pan Edward Krawczyk, a sekretarzem pan Marian Kandyba. Przed tym pierwszym zarządem stanęło wiele problemów do rozwiązania. Głównym jednak problemem było formalne przydzielenie terenu do użytkowania. Dużą pomoc w tym względzie okazał pan Tkaczyk ze Stowarzyszenia Ogrodów Działkowych. Najpierw zdołano uzyskać w tymczasowe użytkowanie tereny leżące między obecną aleją Różaną, a ul. Francuską. Wkrótce przydział ten został rozszerzony do obecnej alei Bratkowej, a w 1949 roku do terenów leżących obok ruin poniemieckiego bunkra, eliminując z tego obszaru dotychczasowego dzierżawcę.
W 1949 roku wybrano nowy Zarząd, a jego przewodniczącym został pan Stanisław Kozłowski – człowiek, który prawie cały czas, nieomal do końca lat osiemdziesiątych XX wieku sterował działalnością wielu kolejnych zarządów i którego śmiało można nazwać ojcem rozwoju Ogrodu. Jego działania, wspierało wiele znanych osób, w tym przez wiele lat wspierał go także założyciel Ogrodu pan Edward Krawczyk. Trudno wymieniać tu wszystkie te osoby. Ważne jest w tym wszystko to, że obecny kształt naszego Ogrodu w zdecydowanym zakresie est zasługą tych pierwszych i wszystkich kolejnych powojennych zarządów, których prezesami, poza panami Józefem Czechowskim i Stanisławem Kozłowskim byli także pani Eugenia Palińska ( 1954 – 1956) i panowie: Zygmunt Tomala (1971 – 1972), Szczepan Machel (1972 – 1973), a od 1988 roku to ja sam miałem zaszczyt przejąć rolę przewodniczącego zarządu po moich wielkich poprzednikach.
Efekty pracy wszystkich tych osób i zarządów można by w skrócie streścić następująco:
- pierwsze lata, to porządkowanie terenów z niewypałów i zasieków, a także wycinanie starych i zniszczonych drzew oraz krzewów;
- przydzielanie działek nowym działkowcom – w 1950 roku Ogród miał już 230 działkowców – niektórzy mieli wówczas nawet po 2 lub 3 działki, co było wynikiem zamiarów jak najszybszego uporządkowania terenów Ogrodu – zasadę tę przerwano w 1955 roku, kiedy to cały teren Ogrodu był uporządkowany i zaczęło brakować działek do przydzielania;
- w latach 1955 – 1960 osobom posiadającym większą ilość działek odbierano tymczasowo przydzielone dodatkowe działki i przekazywano je nowym działkowcom;
- w 1950 roku rozpoczęto wykonywanie ogrodzeń zewnętrznych – prace te zakończono w 1954 roku kształtując nieomal obecny zasięg terenów Ogrodu – najpierw ogrodzono tereny od strony ul. Klecińskiej, a następnie od strony Ogrodów „Oświata”, „Dobry Gospodarz” i „Kwitnąca Dolina”, na końcu ogrodzono Ogród od strony ul. Francuskiej;
- w 1957 roku, dzięki pomocy „Pafawagu” wybudowano istniejący do dzisiaj od strony ul. Francuskiej magazyn gospodarczy – zresztą „Pafawag” przez wiele lat pełnił rolę patrona Ogrodu i wspomagał go przy wielu inwestycjach, aż do lat dziewięćdziesiątych ub. wieku;
- w latach sześćdziesiątych realizowano prace związane z nawodnieniem terenu budując studnie istniejące do dnia dzisiejszego, poszerzano aleje i wykonywano ogrodzenia wewnętrzne przy alejkach – prace te zakończono w 1970 roku, a przy ich realizacji wyróżnił się kierujący nimi pan Józef Giza;
- w 1970 roku stan liczebny członków Ogrodu przekroczył już 550 osób;
- w 1971 r. przejęto do dyspozycji Zarządu działkę pana Józefa Główczyńskiego na której wkrótce potem wybudowano altankę, która jest obecnie najstarszą częścią budynku adm.- gospodarczego – w tym miejscu zaczęto organizować kolejne posiedzenia zarządu i komisji statutowych – przedtem trzeba je było organizować w mieszkaniach prywatnych lub w altankach członków zarządu;
- w 1971 r. władze miasta przejęły od Ogrodu pod zabudowę domków jednorodzinnych obszar wzdłuż ul. Francuskiej o pow. 3 ha, pokrywając koszty związane z przesunięciem ogrodzenia zewnętrznego – w miejsce zabranych 3 ha obszaru przydzielono 5 ha terenu nad rzeką Ślęzą wraz z pełnym wyposażeniem, ogrodzeniem, utwardzeniem alei i z odwiertami studziennymi – w 1981 roku teren ten po całkowitym zagospodarowaniu został przekształcony w samodzielny Ogród „Malinówka”;
- w 1972 r. zakończono porządkowanie terenów obok bunkra (nawieziono wówczas około 1500 wywrotek ziemi) a także przeprowadzono całkowitą meliorację terenu Ogrodu;
- w dniu 30.08.1974 r. pismem Urzędu Miasta nr MZGT/PT/1576/74 uregulowany został stan prawny terenów Ogrodu na czas nieograniczony – przedtem, przez ponad 27 lat tereny Ogrodu przydzielone tymczasowo;
- w latach 1988 – 1990 w rejonie bunkra wygospodarowano tereny pod dalsze działki, a ilość członków Ogrodu wzrosła do 567;
- w latach 1990 – 1998 na przejętej działce nr 1 przy alei Porzeczkowej wybudowano obecny budynek administracyjno – gospodarczy i nowy ogródek jordanowski dla dzieci – przeprowadzono też częściową elektryfikację terenu Ogrodu wzdłuż alei Porzeczkowej, Śliwowej i Orzechowej;
- w dniu 7.12.1999 r. podpisany został akt notarialny Nr. 6297/99 zgodnie z którym obszar Ogrodu o pow. 20,0062 ha został przekazany w wieczyste użytkowanie Polskiemu Związkowi Działkowców, a fakt ten odnotowano także w Księdze Wieczystej nr 55387;
- w 2003 roku powstają dwa nowe parkingi samochodowe od strony ulicy Klecińskiej o łącznej powierzchni 800 m2;
- w 2004 roku rozpoczyna się proces dalszej elektryfikacji Ogrodu – proces ten został zakończony w 2013 roku;
- w 2015 roku sfinalizowano utwardzenie dojazdu do budynku administracyjno – gospodarczego;
Wszystkie zaprezentowane wydarzenia i działania sprawiły, że teren Ogrodu stawał się coraz bardziej spójny organizacyjnie, że piękniał z dnia na dzień, że stwarzał poczucie satysfakcji wśród wszystkich naszych działkowców. Niektórzy nasi najstarsi działkowcy są nadal wśród nas i pamiętają te najodleglejsze momenty organizowania się Ogrodu. Oni także mieli w tym swój znaczący udział. W sumie to my wszyscy, Ci pierwsi z nas, potem ich następcy i wreszcie Ci obecni dzisiaj tu na sali mieliśmy swój wspólny udział w tym, że nasz ogrodowy majątek systematycznie wzrastał z roku na rok, że stawał się coraz okazalszy, że cieszył i cieszy nasze oczy. Aktualnie wartość naszego wspólnego mienia jest niebagatelna, i tak
-
wartość środków trwałych netto wynosi 597.156,95 zł.
-
a pasywa i aktywa wykazują stan 644.248,17 zł.
Na przestrzeni lat nasz Ogród zawsze należał do wyróżniających się ogrodów w okręgu. Ilekroć uczestniczyliśmy w organizowanych konkursach zawsze zajmowaliśmy wysokie miejsca. Dowodem tego są liczne dyplomy wiszące na ścianach naszej świetlicy. W 2017 roku z racji naszego jubileuszu 70 -lecia powstania Ogrodu znowu będziemy uczestniczyć w kolejnych konkursach i będziemy cieszyć się naszym dorobkiem. Ten dorobek jest i będzie naszym wspólnym osiągnięciem i naszą dumą.